Forum Forum o tematyce Potterowskiej Strona Główna Forum o tematyce Potterowskiej

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HP i Dziedzic Lorda

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o tematyce Potterowskiej Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicole




Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Hogwartu

PostWysłany: Czw 17:44, 15 Mar 2007    Temat postu: HP i Dziedzic Lorda

Rozdział I

Niespodziewany gość

Tegoroczne wakacje nie były dla Pottera utrapieniem. Wujostwo prawie nie zwracało na niego uwagi, kuzyn całymi dniami włóczył się po okolicy ze swoją bandą, więc Harry mógł powiedzieć, że początek wakacji miał całkiem udany.

Byłoby to prawdą, gdyby nie wydarzenia, które miały miejsce pod koniec minionego roku szkolnego. Śmierć profesora Dumbledore’a była dla świata czarodziejskiego bolesną stratą. Ludzie boja się wyjść z domu nawet na zakupy. „Ministerstwo robi co może.” powiedział w jednym z wywiadów Minister Magii, Rufus Scrimgeour. Harry jednak szczerze w to wątpił. Wszystko wymykało się spod kontroli ministerstwa. Ludzie wyjeżdżali z kraju, Voldemort był jeszcze bardziej bezlitosny. Wszystkich ogarniała coraz większa panika.

Wracając do głównego bohatera tego opowiadania. Potter bardzo dużo czasu spędzał w ogrodzie wykonując ćwiczenia fizyczne. Jednak mimo to z jego kondycja nie było najlepiej. Najbardziej widoczną zmianą był kolor skóry. Harry bardzo się opalił podczas ćwiczeń. W gorące dni i całymi wieczorami chłopak uczył się nowych zaklęć.

Pewnego lipcowego popołudnia przyleciała do niego jedna z Hogwarckich sów. Odczepił list od jej nóżki i sowa natychmiast wyleciała.

Potter!

Dziś około godziny osiemnastej zjawie się u ciebie z pewna osobą, która z tobą zamieszka. Nie chcę słyszeć żadnych protestów. Zamieszkacie razem i postanowione. Wszystko wytłumaczę ci osobiście. Wujostwu nic nie mów. Sama im to wytłumaczę. Przygotuj się.

Minerwa McGonagall

Zaskoczony chłopak spojrzał na zegarek. Wskazówki pokazywały na godzinę czternasta piętnaście. Położył się na łóżku i zastanawiał o kim pisała profesorka. Po chwili w pokoju było słychać tylko miarowe chrapnie i ciche pohukiwanie Hedwigi. Potter zasnął spokojnym snem. Był bardzo zmęczonym, rzadko sypiał. Bał się koszmarów o śmierci profesora Dumbledore’a.

Obudził się po siedemnastej. Spokojny sen dobrze mu zrobił. Postanowił trochę ogarnąć pokój. Po jakimś czasie usłyszał dzwonek do drzwi. Zbiegł na dół i otworzył. Ukazała mu się profesor McGonagall z poważną miną. Kilka kroków za nią stał wysoki blondyn z zacięta miną. Harry nie wierzył własnym oczom.

- Witam, Potter. – przywitała się McGonagall

- Dzień dobry pani profesor. Czy tym kimś, kto ma ze mną zamieszkać, jest ON? – wskazał na blondyna.

- Tak. I nie chcę słyszeć ŻADNYCH protestów. Może wejdziemy do środka i ci wszystko wytłumaczę, co Potter? – Harry przesunął się z przejścia i wpuścił profesorkę. Na chłopaka spojrzał niepewnie, ale nic nie powiedział.

W salonie siedział wuj Vernon. Na widok przybyłych zaczął na nich wrzeszczeć, więc Harry zaprowadził gości do swojego pokoju. Kiedy się tam znaleźli McGonagall powiedziała:

- Potter, żeby nie było nieścisłości: on nie jest śmierciożercą – blondyn tylko prychnął. McGonagall mówiła dalej – Zamieszkacie tutaj do trzydziestego pierwszego lipca. Pan Malfoy nie ma się gdzie podziać, ponieważ uciekł z domu. Dokładniejszych powodów na razie nie musisz znać. Wytłumaczę wszystko Dursley’om. Jak wyjdę to nałożę na dom i ogród kilka pożytecznych zaklęć. Jakby coś się działo to wyślijcie sowę. Do zobaczenia. – wyszła zostawiając ich z niewesołymi minami. Chłopcy mierzyli się wzrokiem. Wreszcie Harry powiedział:

- Dobra Malfoy. Przez te kilka tygodni będziemy na siebie skazani. Ja nie mieszam się do twoich spraw – ty do moich. Jest tylko jedno łóżko, więc ja prześpię się na materacu. I dobra rada dla ciebie: nie podskakuj Dursley’om. – zakończył i wyszedł.

Draco usiadł na krześle, które niebezpiecznie zaskrzypiało. Spojrzał na książki leżące na biurku: Jak zostać aurorem?, Pożyteczne zaklęcia, Potężne uroki i kilka innych o podobnej tematyce. „Nasz Potterek się dokształca?” – pomyślał złośliwie. Położył się na łóżku i zamknął oczy.

Jak na kilka dni za dużo zmian w jego życiu. Chłopak we wszystkim się pogubił, ale jednego był pewien: Nigdy nie będzie służył Czarnemu Panu. Ta decyzja była trudna, ale już jej nie zmieni. Teraz ma zamieszkać z Potterem. „Świat oszalał” – pomyślał.

Nie wiedział ile tak leżał, aż wreszcie zasnął. Obudził go głos Pottera.

- Malfoy wstawaj. Kolacja. Dursley’owie wiedzą, że będziesz z nami mieszkał. Teraz chodź. – chłopak wstał z ociąganiem i wyszedł za Harrym. Kolacje zjedli w milczeniu. Tylko wuj Vernon co jakiś czas rzucał chłopcom podejrzliwe spojrzenie i mruczał coś o wariatach.

Po kolacji wrócili do pokoju i Harry zaczął czytać książkę. Przez jakiś czas Malfoy mu się przyglądał, ale gdy było sporo po jedenastej zapytał:

- Ty nie masz zamiaru spać?

- Nie. – odpowiedział Potter nie podnosząc wzroku znad książki. Blondyn wzruszył ramionami i przewrócił się na bok.

Gdy zasnął Potter usiadł zmęczony pod sianą i oparł głowę na podkurczonych kolanach. Wziął książkę i czytał kolejny rozdział. Bardzo starał się nie zasnąć, ale nad ranem jego powieki opadły i Potter zapadł w niespokojny sen.

___

I jak? Drugi rozdział już piszę. Pozdrawiam:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edsterencetard9




Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:10, 04 Maj 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o tematyce Potterowskiej Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin